“Wiele zawdzięczam Angloville. Możliwe, że gdyby nie ten kurs, nie byłoby mnie tu, gdzie jestem teraz”

Alicja pierwszy raz pojechała na obóz w wieku 13 lat. Teraz ma ich za sobą aż 5!

W krótkim wywiadzie opowiada o tym, jak udział w Angielskiej Wiosce znacząco wpłynął na jej życie! ?

Magda, Angloville: Witaj Alicjo. Opowiedz nam o tym, jak zaczęła się Twoja przygoda z Angloville?

Alicja, Absolwentka: Pierwszy raz pojechałam na Angloville w wieku 13 lat. Wyjazd zaproponowali mi moi rodzice. Od razu podeszłam do niego z entuzjazmem. Stwierdziłam, że to dobry pomysł, ponieważ bardzo chciałam poprawić swój angielski.

Magda, Angloville: Pojechałaś z kimś znajomym?

Alicja, Absolwentka: Nie, nie znałam nikogo. Pamiętam, że na początku siedziałam w autobusie lekko przestraszona i z trudem próbowałam zrozumieć, co mówi do mnie Native Speaker z Wielkiej Brytanii. Jednak mimo wszystko jestem bardzo zadowolona, że pojechałam na kurs w tym wieku. Poznałam tam wiele ciekawych i miłych osób.

Magda, Angloville: Na ilu jeszcze programach byłaś? Jak obecnie oceniasz swój poziom angielskiego?

Alicja, Absolwentka: Łącznie pojechałam na 5 kursów. Największą poprawę zauważyłam po pierwszym programie. Przed wyjazdem sporo rozumiałam po angielsku, ale musiałam być przy tym bardzo skupiona. Ciężko było mówić o płynnej komunikacji. Zaledwie po tygodniu od rozpoczęcia programu zaczęłam już myśleć po angielsku. Mówienie stało się dla mnie o wiele łatwiejsze. Wraz z kolejnymi wyjazdami mój angielski poprawiał się coraz bardziej i bardziej. Przełomem był jednak, tak jak już wspominałam, mój pierwszy program.

Magda, Angloville: Jak z perspektywy czasu oceniasz swoje uczestnictwo w Angielskich Wioskach?

Alicja, Absolwentka: Wiele zawdzięczam Angloville. Możliwe, że gdyby nie ten kurs, nie byłoby mnie tu, gdzie jestem teraz. Za kilka tygodni kończę roczną wymianę w Stanach, a dokładniej w Teksasie. Było to najlepsze doświadczenie w moim życiu. Mogłam poznać amerykańską kulturę, chodzić do prawdziwego American High School, spotkać wielu interesujących ludzi… Na pewno ten rok w pewien sposób mnie zmienił (mam nadzieję, że na lepsze) i zostanie w mojej pamięci już na zawsze. Gdyby nie Angloville, nie mogłabym z taką łatwością porozumiewać się ze wszystkimi, trudniej byłoby mi nawiązać nowe znajomości. Może w ogóle nie zdecydowałabym się na to, żeby pojechać na wymianę bez wcześniejszych doświadczeń w rozmowach z obcokrajowcami. Z pewnością mogę stwierdzić, że program Angloville bardzo wpłynął na moje życie.

Magda, Angloville: Jakie jest Twoje najmilsze wspomnienie z obozu? Wyjątkowe spotkanie, zabawna sytuacja, a może ciekawa gra?

Alicja, Angloville: Z Angloville wiąże się wiele cudownych wspomnień. Pierwszy raz pojechałam na program tylko ze względu na naukę angielskiego. Za każdym, kolejnym razem chciałam po prostu spędzić tam wakacje ze względu na świetną atmosferę i wspaniałych ludzi z całego świata, których mogłam poznać. Jest to jedyny obóz, na którym uczestnicy tak się ze sobą zżyli, że po zaledwie tygodniu płakali przy pożegnaniu.

Jednym z najlepszych wspomnień był ostatni wieczór mojego pierwszego wyjazdu, kiedy to mieliśmy dyskotekę i ognisko. Pamiętam, że wszyscy tańczyliśmy i cieszyliśmy się ostatnimi momentami, które możemy ze sobą spędzić. Z tamtym dniem kojarzy mi się piosenka „I wanna dance with somebody” Whitney Houston. Teraz przypomina mi ona o tym momencie za każdym razem, gdy ją słyszę, mimo, że było to 5 lat temu!

Magda, Angloville: Poleciłabyś kurs Angloville innym?

Alicja, Absolwentka: Jak najbardziej mogę polecić kurs Angloville innym, ponieważ podczas tylko jednego tygodnia można poprawić swój angielski, a dodatkowo poznać super ludzi i spędzić wakacje w cudownej atmosferze. Uwielbiam Angloville za to, że nie trzeba się tam uczyć języka tak jak w szkole – siedząc przy książkach i wkuwając regułki gramatyczne, czego nikt nie lubi (a co na dodatek nie przynosi dużych efektów). W Angielskiej Wiosce uczysz się poprzez zabawę, rozmawiając na interesujące tematy z ciekawymi ludźmi z całego świata.